Trzeba przyznać, że podczas wszystkich lat rządów Führera nikt nie służył mu bardziej lojalnie niż ja. Ludzie mają tyle serca. Działają linearnie, ja zaś krążę po okręgu, wykorzystując swą nieskończoną zdolność pojawiania się e właściwym miejscu o właściwej porze. W rezultacie widzę, co w ludziach jest najlepszego i najgorszego. Widzę ich brzydotę i piękno i zastanawiam się, jak to możliwe, że te dwie rzeczy tak mocno ze sobą współistnieją. Ludzie mają jednak coś, czego im szczerze zazdroszczę. Mają dość rozumu, by umierać.
Drobna uwaga - na pewno umrzecie.
Nie odchodzić: akt wiary i miłości, prawidłowo rozszyfrowany przez dzieci.
Co może być gorsze od chłopaka, który cię nienawidzi?
Zakochany chłopak.
Wydaje mi się, że ludzie lubią oglądać akty destrukcji. Zamki z piasku, domki z kart - od tego się zaczyna. Mają specjalny talent do pomnażania dzieła zniszczenia.
[...] dobry złodziej potrzebuje wielu talentów. Sprytu. Opanowania. Zwinności.
Ale najważniejszy jest jeszcze jeden czynnik.
Szczęście.
Bo życie warte jest życia. Choćby ceną była wina i wstyd.
Rudy Stainer bał się pocałować złodziejkę książek. Tak długo o tym marzył. Tak niewiarygodnie mocno ją kochał. Kochał ją tak bardzo, że już nigdy jej o to nie poprosił i zszedł do grobu, nie zaznawszy smaku jej ust.
Odrobina prawdy
Nie używam ani sierpa, ani kosy.
Czarny habit noszę tylko wtedy, kiedy jest zimno.
I nie mam czaszkopodobnych rysów twarzy,
jak sobie wyobrażacie.
Chcecie wiedzieć, jak naprawdę wyglądam?
Pomogę wam.
Tylko przygotujcie sobie lustro.
Ja będę opowiadać dalej.
Pięćset dusz.
Ujmowałem je w palce jak walizki. Albo przerzucałem przez ramię. Tylko dzieci nosiłem na rękach.
Zmuszony jestem pracować bez końca, bo choć nie dotyczy to wszystkich ludzi, dotyczy absolutnej większości - śmierć nie czeka na nikogo, a jeśli czeka, to niezbyt długo.
Po wszystkich ulicach miasta chodzili ludzie, ale obca nie mogłaby się czuć bardziej samotna, nawet gdyby na ulicy nie było nikogo.
Kiedy się obierze tę ścieżkę, nie ma jej końca. Dawanie nigdy się nie kończy. Nawet gdy trzeba oddać życie.